Halving Bitcoina zbliża się nieuchronnie i jest zresztą wyczekiwany. Entuzjaści kryptowalut i blockchaina liczą już dni do zaplanowanego na 12 maja wydarzenia. Od początku kwietnia znacznie wzrosło wyszukiwanie w Google na frazę „Bitcoin Halving”, czy to oznacza, że kurs bitcoina wzrośnie również?
Krótkie przypomnienie
Nie bez powodu odnośnie do halvingu Bitcoina trwa euforia. ma to swoje powody. Entuzjazm zwolenników aktywów cyfrowych napędza właśnie mechanizm emisyjny kryptowaluty Bitcoin i powiązane z nim halvingi.
Weźmy taki przykład: jesteś poszukiwaczem złota i masz do tego odpowiedni sprzęt, także pomiarowy. Odkryłeś żyłę złota i jesteś w stanie bardzo dokładnie zmierzyć jej całkowity zasób, i załóżmy, że obliczyłeś, iż jest to dokładnie 21 000 000 uncji. Jakby tego było mało, jesteś na ostatnim nieodkrytym skrawku planety, na której są jeszcze jakieś złoża, a wszystkie inne miejsca zostały już przebadane i nie ma tam nic. Złoża leżą na różnej głębokości, na początku więc praca idzie stosunkowo łatwo. Powiedzmy, że są to złoża składające się z kilkudziesięciu żył, coraz głębiej położonych i coraz mniej zasobnych w kruszec. Co cztery lata kończy się jeden pokład, a kolejny jest nie tylko o połowę mniej zasobny, to jeszcze jest położony głębiej, potrzebujesz więc coraz lepszego sprzętu do wydobycia, a który przy okazji potrzebuje również coraz więcej energii. I tak, co cztery lata, a trudności w wydobyciu wzrastają przy tym z tygodnia na tydzień.
Jest to najprostsza analogia dla wydobycia Bitcoina, wyjaśniająca dodatkowo wzrost wartości internetowego złota w wypadku poprzednich halvingów. Mechanizm emisyjny BTC, jak w omawianym przykładzie, co cztery lata zmniejsza o połowę wydobycie bitcoina, czytaj podaż, co w wypadku króla cyfrowalut oznacza obliczanie bloków. Za obliczenie bloku z transakcjami otrzymujemy obecnie 12.5 BTC (uprzednio było to 25 BTC, a przedtem 50 BTC). Po 12 maja ta nagroda zostanie obniżona o kolejną połowę do obecnej kwoty, czyli do 6.25 BTC za obliczony (wydobyty) blok. Jest to również spadek inflacji bitcoina do poziomu 1.8%.
Fraza „Bitcoin Halving”
Pokaźny wzrost wyszukiwań w Google na frazę „Bitcoin Halving” jest obserwowany na całym świecie od początku kwietnia, a od 5 do 11 tego miesiąca popularność frazy podeszła do szczytu skali. Później nieco opadła, ale w tygodniu obecnym i jeszcze przed jego końcem, już zdążyła przebić szczyt z drugiego kwietniowego tygodnia.
Jeżeli natomiast spojrzymy na wykres, to jest jeszcze ciekawiej, gdyż widać na nim wyraźny wzrost zainteresowania halvingiem w porównaniu do zainteresowania halvingiem z roku 2016.
Nie jest to pierwszy halving, a dla wielu inwestorów i górników również pod względem uczestnictwa. Jednak obecny odbywa się w warunkach, jakie jeszcze na naszej planecie w epoce kryptowalut nie występowały. Dla entuzjastów blockchaina i kryptowalut pozostaje trzymać kciuki za powodzenie halvingu w odniesieniu do wzrostu kursu cyfrowego złota. Tak, jak miało to miejsce przy halvingach poprzednich.
