Andreas Antonopolous, który jest niekwestionowanym autorytetem i ekspertem w technologii blockchain, krytykuje Librę, którą wprowadza Facebook. Guru kryptowalut twierdzi, że Libra będzie mogła konkurować z bankami i walutami typu fiat, ale nie ma szans w rywalizacji z Bitcoinem.
Antonopolous przedstawia wady Libry
Bitcoinowy ekspert nie uważa produktu Facebooka za prawdziwą kryptowalutę. Twierdzi, że projekt waluty jest nieklarowny, a sama waluta nie bazuje na tzw. pięciu filarach blockchaina. Projekt Facebooka nie pozwala na operowanie środkami poza platformą i jest w całości uzależniony od Stowarzyszenia Libra, które będzie platformą zarządzać. Antonopolous podkreśla również, że Libra nie będzie walutą tak anonimową jak bitcoin oraz że Libra nie będzie mogła być przesyłana podmiotom z krajów objętych sankcjami. Bitcoin nie posiada takich ograniczeń, dlatego też kryptowalutą można operować np. w Iranie lub Wenezueli.
Zalety Libry
Mimo że bitcoinowy guru nie podchodzi zbyt entuzjastycznie do nowej kryptowaluty, to przestrzega sektor bankowości:
„Banki powinny się bać, bo gdy firmy technologiczne zaczną bawić się w bankowość, posiadając wszystkich tych użytkowników i doświadczenie w technologii, stwarza to duże wyzwania dla banków.”
Ekspert jest przekonany, że kryptowaluty staną się w niedalekiej przyszłości mocną konkurencją dla tradycyjnej bankowości. W jednym ze swoich wystąpień wysnuł tezę, że pokolenie, które obecnie przychodzi na świat, nie będzie wiedzieć czym jest bank lub pieniądz w fizycznej jego postaci. Swoją tezę poparł, odwołując się do przykładu nośników. Kasety video i magnetofonowe zostały wyparte przez nośniki CD i DVD, które już teraz przegrywają walkę z serwisami streamingowymi. Podobny los mają podzielić pieniądze.
Andreas Antonopolous czyli bitcoinowy Jezus
Urodzony w Londynie, wychowany w Atenach, od najmłodszych lat zafascynowany technologia komputerową. Do Londynu wrócił na studia, gdzie w University College London uzyskał dyplomy z zakresu informatyki, systemów dystrybucji oraz przesyłania danych. Po ukończeniu studiów przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie otworzył własną firmę konsultingową. Gdy odkrył potencjał Bitcoina i dogłębnie przestudiował temat kryptowaluty, postanowił zrezygnować z działalności i poświęcić się pracy związanej z Bitcoinem. Jest autorem setek artykułów oraz trzech książek na temat rynku kryptowalut, a także prelegentem podczas setek kongresów tematycznych. Uznawany za jeden z największych autorytetów został okrzyknięty „Bitcoinowym Jezusem”. Co ciekawe, mimo zainteresowania Bitcoinem od bardzo wczesnego etapu kryptowaluty, sam nie posiadał praktycznie żadnych zasobów w swoim portfelu. Potwierdziła to informacja w zeszłym roku, że Andreas ma problemy finansowe, a jego głównym źródłem utrzymania był Patreon, z którego otrzymywał opłaty subskrypcyjne. Na wieść o kłopotach finansowych eksperta, na jego portfel zaczęły spływać datki od społeczności internetowej. W ciągu zaledwie kilku dni jego środki zwiększyły się do ponad 100 BTC!