W otoczeniu kontrowersji dotyczącej LibraCoin Facebooka, pojawia się kolejna potęga. Następna duża spółka, która rozpoczyna pracę nad emisją własnej kryptowaluty. Mowa o znanej sieciówce Walmart.
Firma Walmart jest to znana sieć marketów. Swoją działalność rozpoczęła w 1962 roku. Działa na terenie Stanów Zjednoczonych. W 2010 roku została uznana za największego na świecie sprzedawcę detalicznego. Ponadto, aktualnie firma w wielu krajach uznawana jest za największego prywatnego pracodawce.
Walmart i własna kryptowaluta
W ostatnich dniach świat obiegła informacja, określająca opatentowanie metody generowania kryptowaluty jako jeden z głównych celów firmy. Miałoby to działać tak, że blockchain rejestrowałby wszystkie transakcje. Projekt ma też na celu poznanie jakie są preferencje zakupowe klientów robiących zakupy w Walmartcie.
Sama sieć supermarketów zaprzecza tym doniesieniom. Przyznaje, że trwają prace nad patentem jednakże nie przewiduje w najbliższym czasie emitowania własnej kryptowaluty. Pomimo, iż sama sieć określa zakres swoich prac jako długoterminowy już teraz temat zaistniał w mediach. A zainteresowanie tematem wciąż rośnie. O całej sprawie znalazł się również artykuł choćby w Bloomberg.
Bloomberg postanowił skorzystać z opinii cenionego analityka inwestycyjnego Cowena Jareta Seiberga . Na zapytanie o zdanie dotyczące projektu popularnej sieci marketów ekspert udzielił odpowiedzi, że zapewnia iż nie wywoła to negatywnych skutków. Ponadto jako osoba od wielu lat działająca w tej branży, mająca ogromną wiedze z danego zakresu, nie widzi przeszkód wprowadzenia tej kryptowaluty na rynek. Ponadto, uważa on że wprowadzenie kryptowaluty przez tą sieć nie spotka się z tak głośnym medialnym hałasem jak było to w przypadku Libry. Jako główny powód swojej teorii podaje to, że wytworzona przez Walmart moneta miałaby o wiele mniejszy zasięg niżeli byłoby to w przypadku Facebooka.
Pojawienie się stablecoin na rynku
Pomimo zapewnień firmy o nie emitowaniu kryptowaluty wciąż dyskutuje się nad jej charakterem. Według teorii Seiberg wygląd oparty byłby na dolarze. Docierając do dokumentów patentowych można odnaleźć następujący zapis:
„Powstanie waluty cyfrowej uzależnione jest od istniejącej już waluty obowiązującej. Tak więc generowanie jednostki może nastąpić poprzez powiązanie obu jednostek walutowych w tym wypadku jednostki waluty cyfrowej ze zwykłą powszechnie obowiązującą walutą.”
Jaka jest przyszłość LibraCoin?
Historia Facebooka była doskonałym przykładem dla wielu firm. Pojawiła się obawa w wielu liczących się na rynku firmach. Zapał do produkowania własnych kryptowalut opadł. Pojawiają się również pogłoski jakoby eksperci zatrudnieni w popularnym portalu społecznościowym Facebook byli przesłuchiwani w Kongresie.
Istnieją obawy, że pojawienie się waluty Facebooka wprowadzi na rynku kryptowalut kryzys, przewiduje się nawet, że może być on porównywalny do krachu jaki miał miejsce w 2008 roku.